- 6 papryk ( czerwonych lub żółtych)
- 1 duża cebula
- 1 główka czosnku (średniej wielkości)
- kilka łyżek oliwy z oliwek
- 3 średnie ziemniaki
- 1 mała marchewka
- 1 mała pietruszka
- 2 duże liście laurowe
- 1 łyżeczka tymianku
- mały kawałek selera
- natka pietruszki
- mozarella
- sól, pieprz
Paprykę pokroić na kawałki, ułożyć na blaszce skórką do dołu , obok położyć obrany czosnek i upiec w 200st. C. Pilnować, żeby nie zrumienić ( a jak się sie coś zarumieni to odkroić i wyrzucić, ma to wpływ na smak zupy).
W tym czasie pokroić w pióra cebulę i zeszklić na oliwie, dodać pokrojone w kostkę ziemniaki, posolić, popieprzyć i smażyć chwilę mieszając. Dodać wody ( tak z 5 cm nad ziemniakami), liście laurowe, tymianek, marchewkę, pietruszkę, seler i gotować pod przykryciem. Jak się ugotuje- wyłowić liść laurowy.
Paprykę po upieczeniu obrać ze skórki i razem z upieczonym czosnkiem wrzucić do zupy. Całość zmiksować blenderem. Doprawić solą i pieprzem, ew. dolać trochę wody jeśli jest za gęste.
Podawać z pokrojoną w kostkę mozarellą i świeżą natką pietruszki.
Smacznego!
Można też zupełnie nie dodawać ziemniaków i przed blendowaniem wyłowić marchew, pietruszkę i seler. I nie dodawać mozarelli. Wtedy wychodzi taka fajna mega paprykowa i aromatyczna zupa do picia z kubka. Przyjemnie rozgrzewająca w chłodne dni.